2018-10-09 11:36
– Ci chłopcy znajdują się w tak zwanym „złotym wieku”, czyli bardzo szybko się uczą, chłoną nowe umiejętności i wiedzę. Chcemy jak najlepiej wykorzystać ten okres, między innymi podnosząc poziom rozumienia gry przez zawodników. Oczywiście, nie zapominamy również o aspektach pozaboiskowych – chłopcy co tydzień będą uczestniczyć w warsztatach, które mają sprawić, że staną się nie tylko dobrymi piłkarzami, ale i dobrymi, rozsądnymi młodymi ludźmi – przekonuje Przemysław Chojnowski, jeden z trenerów zespołu U10.
U10 to formalnie nowa drużyna w strukturach Akademii. Co prawda w poprzednim sezonie funkcjonował zespół U11B (obejmujący kat. wiekową U10), ale dziś trudno porównywać obydwa organizmy.
– Pierwsze rozmowy na temat utworzenia tego zespołu były prowadzone już na początku poprzedniego sezonu. Pojawiały się różne koncepcje, prowadziliśmy dyskusje i analizy, a ostateczne decyzje zapadły w maju tego roku. Ten rok był potrzebny, by jak najlepiej przygotować się do zainaugurowania projektu U10 w Akademii – mówi Chojnowski.
– Powstawanie tej drużyny to był proces. Poświęciliśmy bardzo wiele czasu na obserwację zawodników, zarówno podczas meczów, ale i treningów. Gdy rozpoczynaliśmy przygotowania do nowego sezonu, posiadaliśmy naprawdę bogaty materiał i wiedzę na temat tych chłopców oraz kompleksowy plan na funkcjonowanie tej grupy – dodaje
Rafał Wajma
Drużyna U10 składa się z dwunastu zawodników – dziewięciu z rocznika 2009 i trzech z 2010.
– Kadra tego zespołu została zbudowana w taki sposób, że siedmiu zawodników to najzdolniejsi chłopcy z Legia Soccer Schools, natomiast pięciu chłopców to zawodnicy znalezieni i raportowani przez dział skautingu Akademii. W przypadku chłopców z LSS byli oni obserwowani przez trenerów, w szczególności Rafała Wajmana i Łukasza Listwana, przez dłuższy czas. Znamy tych zawodników bardzo dobrze i widzimy w nich duży potencjał. Mamy pomysł na tych chłopców – zapewnia Przemysław Chojnowski.
– Nasz skauting bardzo dokładnie przyglądał się chłopcom z klubów i akademii warszawskich. Wyselekcjonowaliśmy najzdolniejszych według nas i sprowadzaliśmy ich do naszej drużyny. To, co nas bardzo cieszy, to fakt, że trzech chłopców jest o rok młodszych od reszty kolegów, natomiast pod względem umiejętności i potencjału nie odbiegają od innych graczy – dodaje.
Do Legii dołączyli chłopcy z takich klubów, jak Escola Varsovia, Przyszłość Włochy, Ursus Warszawa i AP Zina.
– Przede wszystkim, nie chcemy wyrywać tak młodych chłopców z rodzinnego środowiska. Każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie. Rozmawiamy z rodzicami, samym zawodnikiem, szukając najlepszego na ten moment rozwiązania. Trzeba być ostrożnym przy wykonywaniu tak dużych, trudnych kroków. Musimy pamiętać, że najważniejsze w całej tej sytuacji jest dobro dziecka – podkreśla Sebastian Różycki, koordynator U5 - U12.
Zespół U10 występować będzie w lidze dla rocznika 2008 (U11). Wczoraj zainaugurował zmagania w tych rozgrywkach.
– Chcemy, by nasi zawodnicy w tym wieku mieli różnorodne środowisko do rozwoju. Czyli nie można poddawać ich wyłącznie stresującym, wymagającym bodźcom. Trudne środowisko trzeba im dozować. Dlatego też zależy nam na zmienności tych bodźców. Chłopcy będą mierzyli się zarówno z rówieśnikami jak i drużynami o rok starszymi – wyjaśnia koordynator.
– Sezon 2018/2019 rozpoczęliśmy obozem dochodzeniowym w lipcu. W sierpniu rozegraliśmy pierwsze gry kontrolne. Mamy już za sobą zwycięski międzynarodowy turniej Deyna Cup 2018 w Starogardzie Gdańskim, gdzie mierzyliśmy się z drużynami z Polski, Ukrainy, Białorusi i Litwy. W najbliższym czasie planujemy kolejny międzynarodowy turniej im. Grzegorza Wołągiewicza w Suwałkach oraz z początkiem września rozpoczynamy rozgrywki ligowe MZPN. Chcemy żeby nasi zawodnicy rozegrali jak najwięcej meczów z wymagającymi przeciwnikami rocznika 2009, a także 2008 z Mazowsza, całej Polski oraz z zagranicy – mówi Wajman.
Jakie cele na najbliższy rok stawiają przed sobą trenerzy oraz koordynator całego bloku?
– W pierwszej kolejności podnoszenie umiejętności piłkarskich. Tak, by każdy zawodnik po zakończeniu sezonu był zauważalnie lepszy, niż jest teraz. Przede wszystkim będziemy więc pracować nad indywidualnym rozwojem naszych chłopców. W głównej mierze skupimy się na rozwoju w zakresie techniki, taktyki, psychologii i kompetencji społecznych. Chcemy, żeby chłopcy byli kreatywni na boisku. Podejmowali samodzielnie decyzje podczas gry, próbowali nowych rozwiązań. Jednym z naszych podstawowych założeń jest jak najszybszy odbiór po stracie piłki. Nasz zawodnik powinien mieć również mentalność zwycięzcy – wymienia Rafał Wajman.
– Kluczem do rozwoju tak młodych chłopców jest praca nad ich umiejętnościami technicznymi. Chcemy, by nasi zawodnicy potrafili dryblować, dobrze czuli się z piłką przy nodze, czuli się swobodnie w pojedynkach jeden na jeden. To są dla nas najważniejsze aspekty na tym etapie szkolenia – wtóruje mu Chojnowski.
– Zwycięstwa w poszczególnych meczach czy turniejach są dla chłopców ważne, bo pozwalają kształtować u nich mentalność zwycięzców. U10 to pierwszy stopień w piramidzie naszej Akademii, można więc powiedzieć, że stanowi on fundament na przyszłość. Stwarzanie środowiska do podejmowania samodzielnych decyzji, ekspresji i działań ryzykowanych to priorytety w pracy z tymi chłopcami – podsumowuje Sebastian Różycki.
Szkoła Techniki w Ożarowie
Liczba zawodników: 4 310
Liczba lokalizacji: 102
Liczba drużyn: 322