Skorzystaj z treningu GRATIS... Nowy Panel Opiekuna – jeszcz... TURNIEJ UMIEJĘTNOŚCI INDYWID...

AKTUALNOŚCI

2023-03-20 12:40

Trenerki Legia Ladies U15 o nowym sezonie w CLJ

Autor: Amanda Pietrzak

Legia Ladies U15 zadebiutowały w Centralnej Lidze Juniorek! Zachęcamy do lektury wywiadu z trenerkami stojącymi za sukcesem trampkarek: Kasią Janiec oraz Patrycją Osuchowską.

KASIA:

- Czy możesz opowiedzieć nam o swojej historii w piłce nożnej? Grasz i jesteś też sędzią?

- Myślę, że mogę podzielić to na dwie drogi: zawodniczą i trenerską. W klubie zaczęłam grać stosunkowo późno, bo dopiero na studiach (2010-2012) gdzie udałam się na treningi sekcji AZS Uniwersytetu Warszawskiej. Potem przyszedł czas na Pelikan Łowicz (2012-2016) który pod kątem trawiastym był dla mnie najlepszym etapem pod każdym względem. Grałam na szczeblu I i II ligi kobiet w rozgrywkach trawiastych, następnie przyszedł czas na futsal w barwach AZS UG Futsal Ladies  (2015) i występy na Akademickich Mistrzostwach Polski oraz w Ekstralidze Futsalu . Potem miałam krótką przygodę w Piastovii Piastów (2018-2019), gdzie objęłam funkcje trenerki U16 w Akademii i dorywczo trenowałam w seniorkach. Po kolejnej przeprowadzce trafiłam do I ligi futsalu w barwach AZS UWM High Heels (2021), a w ostatnim roku wróciłam do Warszawy i występowałam rekreacyjnie w KS Wilanów (2022). 

 

Gdzieś w międzyczasie zdarzyło mi się również występować w Mistrzostwach Polski w Beach Soccerze. Każde rozgrywki, niezależnie od dyscypliny sprawiały mi ogrom satysfakcji i radości. Była również fantastyczna możliwość czerpania wiedzy od trenerów, których napotkałam na swojej drodze (których gorąco pozdrawiam!).

 

W ostatnim czasie niestety ze względu na obowiązki zawodowe i lekkie problemy zdrowotne trenuje „w kratkę”. 

 

Jeśli chodzi o historię trenerską to tu będzie nieco krócej. Trenerem jestem od 2013 roku gdzie uzyskałam kwalifikacje podczas studiów na Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. W 2017 roku miałam przyjemność i możliwość ukończyć kurs UEFA A w Szkole Trenerów w Białej Podlaskiej. Od momentu uzyskania licencji trenerskiej, miałam pod opieką różne grupy: od 3 latków do seniorek. Zarówno chłopców jak i dziewczynki, miałam możliwość pracować również w klubie z certyfikacją PZPN. Od dwóch lat pracuje w Legia Soccer Schools. 

 

W 2020 roku zrobiłam kurs sędziowski kiedy nie grałam na trawie i brakowało mi piłki, mam obecnie przesędziowane około 60 meczów, jednak ze względu na problemy zdrowotne w ostatnich miesiącach sędziowanie zeszło na dalszy plan. 

 

- Jak możesz wykorzystać to doświadczenie, aby przekazać wiedzę swoim zawodniczkom?

- Z jednej strony, kto mnie zna i był na naszych meczach wie, że bardzo czuje mecze i żyję grą razem z zespołem. Wynika to z doświadczenia boiskowego. Staram wspierać zawodniczki i jednocześnie daję im przestrzeń, aby samodzielnie zdobywały to doświadczenie. Zachęcam do podejmowania decyzji i popełniania błędów, bo tylko w ten sposób będą w stanie robić postęp. Błędy są normalne i będą się zdarzać, grunt to wyciągać z nich wnioski. Mówię to przed każdym meczem, by nie bały się tych błędów popełniać i grały z czystą głową.

 

Jednocześnie widzę, kiedy dziewczyny są świadome swojej gry i kiedy podejmują decyzje, to same widzą czy była ona dobra czy zła. Sama grając miałam niesamowite wsparcie koleżanek z zespołu oraz trenerów. Tą samą kulturę chcemy budować w naszym zespole. By po każdej decyzji następował pozytywny komunikat. Dziewczyny widzą kiedy podejmą złą decyzję, dla mnie liczy się wzmocnienie pozytywne i fakt, że same wyciągną wnioski.

 

Dodatkowo gra w 3 różne odmiany piłki nożnej przełożyła się na fakt, że chcę tę pasję również zaszczepić w swoich zawodniczkach, ponieważ każda odmiana niesie radość i rozwój zawodniczki.

 

- Jaka jest Twoja perspektywa w kobiecej piłce nożnej U15 w Polsce?

Piłka młodzieżowa kobieca w Polsce niestety jest na dużo gorszym poziomie niż chłopięca. Wystarczy spojrzeć na ilość zespołów. Wiek 13-15 lat jest dla dziewcząt przełomowy, ponieważ wiele rezygnuje z gry na rzecz innych aktywności czy pasji. Naszym celem jest przede wszystkim podtrzymanie tej pasji i stworzenie jak najlepszych warunków do rozwoju. Drugim aspektem jest brak miejsc, w którym zawodniczki mogłyby się wciąż rozwijać i jednocześnie napędzać poziom sportowy.

 

Cieszę się, że powstała Centralna Liga Juniorek na tym poziomie gdzie mamy gwarancje rozegrania 7 meczów w fazie zasadniczej. Zawodniczkom przede wszystkim brakuje gry. Trenujemy 3 razy w tygodniu, jednak wyznaję zasadę, ze trenuje się aby grać. Tylko w warunkach meczowych jesteśmy w stanie realnie sprawdzić jaki postęp zrobiliśmy, gdzie są nasze mocne i słabe strony. To na mecze przychodzą kibice, a nie zapominajmy, że nasze zawodniczki to młodzi ludzi z marzeniami. Bez możliwości regularnej gry nie będziemy się rozwijać.

 

Są również inne kwestie, jak finanse, infrastruktura, brak sekcji w klubach chłopięcych, jednak w moim odczuciu największym wyzwaniem dla większości województw jest przede wszystkim brak zawodniczek i odpowiedniego miejsca do rozwoju dla nich.

 

- Co jest największą siłą Legii Ladies?”

Dla nas największą siłą jest zespół. To zespół wygrywa i przegrywa mecze. Wraz z Trenerką Patrycją pracujemy nieustannie nad stworzeniem i podtrzymaniem odpowiedniego środowiska dla dziewczyn – aby czuły się dobrze w drużynie, aby tworzyły ten zespół. My nadajemy tylko ramy i wartości. Praca z dziewczynami różni się nieco od pracy z chłopcami – u nas potrzeba trochę bardziej miękkiego podejścia, ale również znalezienia balansu, a jednocześnie musimy zachować wysoki poziom wymagań.

 

Do tego dochodzi oczywiście aspekt piłkarski. Skupiamy się wciąż na poprawie naszych słabych stron i doskonaleniu tych dobrych. Od września udało nam się wypracować wiele dobrych rzeczy piłkarsko, co jest zasługą zawodniczek – ich zaangażowania, poświęcenia, umiejętności słuchania, analizowania, pokonywania trudności. 

 

Słysząc Legia Ladies U15 widzę przede wszystkim zespół-  to jak dziewczyny podnosiły się po trudnych momentach, jaką satysfakcję sprawiało im kiedy pokonywały kolejne trudności, i ich uśmiechy i zadowolenie kiedy w końcu widziały postępy. To również rosnąca wiara w siebie i we własne umiejętności. I przede wszystkim, fakt, że na boisku gramy wszystkie razem do jednej bramki.

 

Co często od nas słyszą? Trudne momenty zawsze będą, grunt to się nie poddawać i wspólnie je przezwyciężać.

 

 

PATRYCJA

- Drużyna niedawno otrzymała informację, że dołączy do CLJ U15, ale czy możesz zdradzić, jak przygotowywałaś się od początku roku?

Dla mnie, a z całą pewnością mogę powiedzieć że dla nas, czyli dla mnie i Kasi od samego początku priorytetem było stworzenie drużyny. Drużyny bardziej w znaczeniu społecznym niż sportowym. Chciałyśmy, aby dziewczyny wiedziały, że jesteśmy dla nich nie tylko na boisku ale w dużej mierze i poza nim. Chciałyśmy, aby przychodziły na trening nie z obowiązku ale z przyjemności i to najlepiej z uśmiechem od ucha do ucha. Wydaje mi się że ten cel w dużej mierze został osiągnięty. Z czasem pojawiały się cele szkoleniowe, które starałyśmy się z treningu na trening i meczu na mecz realizować i realizujemy je do tej pory.

 

- Jaki jest twój największy cel dla Legii Ladies?

Nigdy o tym nie myślałam, obecnie najważniejsze dla mnie jest to aby każda zawodnicza z którą pracuje czerpała przyjemność z gry w piłkę nożną tak jak ja czerpię przyjemność z trenowania i współpracy z nimi. 

 

- Gdybyś miała supermoc uzdrawiającą kobiecą piłkę nożną, co by to było?

To jest bardzo trudne pytanie. Wydaje mi się, że nie ma na nie jednoznacznej odpowiedzi natomiast gdybym mogła chciałabym aby w większym stopniu słuchano zawodniczek, respektowano ich potrzeby, dawało dużą swobodę w podejmowaniu decyzji, chwalono za szukanie własnych rozwiązań nawet jeśli nie zawsze są one dobre. Chciałabym aby to zawodnik była na pierwszym miejscu. 

 

- Jaka jest twoja największa nauka w piłce nożnej i jak uczysz tego dziewczyny?

Powtórzę to po raz trzeci najważniejsze jest to aby to co robią sprawiało im radość, a jak tego uczę – staram się tworzyć na treningu przyjazną atmosferę, dużo z nimi rozmawiam na tematy nie związane z piłką nożną, czasami zaczepiam i dekoncentruje – przez co niejednokrotnie obrywam po głowie od Kasi, umilam im czas swoim wysublimowanym gustem muzycznym, ale również chwalę i staram się doceniać nawet najmniejsze postępy. Chciałabym aby przychodząc na trening cieszyły się że mogą ze mną spędzić te 75 min tak jak ja cieszę się z tego że mogę pracować właśnie z nimi. 

 

 

MULTIMEDIA
LOKALIZACJE LEGIA SOCCER SCHOOLS
Zasięg Legia Soccer Schools

Liczba zawodników: 4 310

Liczba lokalizacji: 102

Liczba drużyn: 322

Legia Soccer Schools na YouTube